wtorek, 15 stycznia 2013

W drodze do marzeń

Nie wiem może coś ze mną jest nie tak ale dziś pomyślałem sobie jaki ten świat jest dziwny że wszyscy mają jakieś marzenia a tylko nieliczni starają się je realizować po czym zastanawiałem się co ja mogę zrobić by spełnić swoje. Okazało się że nie mam jakichś konkretnych marzeń i co usiadłem i po 30 min. udało mi się spisać chyba wszystko to o czym maże.

Moja lista marzeń:
Ukoniczyć szkołę (LO) i dostać się na resocjalizacje na UW.
Zostać cenionym resocjalisto.
Otworzyć swoją prywatną poradnie społeczną.
Zakochać się no i klasycznie założyć rodzinę.
Sprawić żeby ludzie z mojego otoczenia byli szczęśliwi.
Zadbać o zdrowie bo na to nigdy nie miałem czasu.
Zmienić stosunek polaków do homoseksualistów  obcokrajowców, kościoła, ludzi potrzebujących wsparcia  oraz do przemocy psychicznej i fizycznej.
Zostać członkiem lub nawet założycielem pierwszej w Polsce partii której zadaniem było by dbanie o dobro obywateli a nie o pieniądze.


Po czym zastanawiałem się co mogę zrobić by spełnić kilka z tych marzeń.
I co okazało się że to nie jest bardzo trudne i że aby je zrealizować muszę trochę więcej pracować ale jestem w stanie osiągnąć sukces.

Ciekawi mnie czy wy już zaczęliście realizować swoje marzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz