Gdy usłyszałem te słowa zrobiło mi się dość smutno. Czemu osoba która ma tyle w sobie życia tak mówi. Co usłyszałem od dziadka gdy zauważył wyraz mojej twarzy po swoich słowach.
"Nie martw się ja nie chcę jeszcze umierać. Po prostu pamiętam o swoich przyjaciołach i wiem że jestem dla nich ważny. Wnusiu gdy się przeżyło z ludźmi wojnę. A oni nie raz ratowali ci życie i ty im to wież kto jest przyjacielem. Wież że nawet śmierć nie jest wstanie zerwać więzów przyjaźń."
Słowa dziadka skłoniły mnie do myślenia o moich przyjaciołach. Nie zajęło mi to dłuższej chwili by stwierdzić że wiem o czym mówił dziadek. Ja też mam paru takich przyjaciół. Jestem dumny że jesteście obok mnie. To dla was, wiem że to nie wiele ale słowa te są prosto z serca.
ZAWSZE Z WAMI
(Pawle, Jarku, Łukaszu, Aniu i Natalią)
Znajomych wielu wokół mnie,
przyjaciele przymnie noce i dnie.
Nie pyta jak i gdzie.
Ze mną kroczyć chce
I gdy upadku nadchodzi czas
przyjaźń dłoń chwyć i walcz.
On ci wsparciem, otarciem łez
Przyjaźń nigdy nie nastąpi kres.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz