sobota, 4 maja 2013

Posłaniec niebios: Chłopak o dziwnym imieniu.

Hey jestem Farrgo a co ja robię na tym blogu? Nie wiem, wiem tylko że Kapelusznik ma tu opisywać moje życie. Ale czy jest co? Jestem tylko walniętym siedemnastolatkiem który myśli że został na ziemie wysłany przez Boga. No dobra Mariusz czas abyś opowiedział im moją historie.

Dobra to kilka słów od Farrgo. Teraz może niech ja coś o nim napiszę.
Farrgo to chłopak którego poznałem kilka miesięcy temu. Okoliczności w których go spotkałem były dość dziwne. Pewnego styczniowego dnia jak zwykle wracałem do domu autobusem. Gdy wysiadłem z niego na przystanku siedział on siedemnastoletni ubrany w skórzane spodnie i koszulkę z nadrukiem "On wybrał ciebie" chłopak. Pierwsze co mnie w nim zaciekawiło to jego blond włosy oraz kapelusz no i to poczucie że muszę do niego zagadać. Wiec przysiadłem się do niego, przez chwile milczałem i gdy już chciałem się odezwać on spojrzał na mnie i się uśmiechnął. Podał mi dłoni i przedstawił się. Byłem zdziwiony jego imieniem wiec odruchowo pomyślałem że po prostu źle usłyszałem. Ale nie chłopak drugi raz powtórzył swoje imię Farrgo Christte. Byłem ciekaw skod pochodzi to dziwadło ale wiedziałem że nie wypada.
Wiec tylko wymamrotałem że jestem Mariusz oraz to że tu mieszkam. Co było dziwne usłyszałem że on mieszka w pobliskim miasteczku ale przecież Radzymin był 10 km stąd wiec co on robił w mojej wiosce.
To krótko rozmowę przerwał nam autobus który zajechał na przystanek  Farrgo wstał pożegnał się i gdy podawał mi dłoni zostawił w niej kartkę przypominającą wizytówkę. Gdy po jego odejściu zerknąłem na nią zobaczyłem że jest pusta nie wiedziałem co to ma znaczyć. Wiec zabrałem torbę i wróciłem do domu.
Cały czas myśląc o tym wszystkim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz